No to mamy korona-blokadę – obiecałam sobie, że jak tylko będę miała chwilkę wolnego czasu, to opiszę i wytłumaczę dlaczego bezpieczny i sterylny piercing w Polsce jest tak ważny oraz otworzę nieco oczy rodzicom na temat przekłuwania uszu u dzieci.
Już dawno skończyły się czasy, kiedy przekłuwano uszy dzieciom na kawałku ziemniaka igłą do szycia, czy wenflonem kupionym w aptece, nie zachowując zasad aseptyki i antyseptyki. Pistolety też powinny już odejść w zapomnienie, dlatego mam nadzieję, że moje dzisiejsze słowa poruszą myślenie i rodzice będą wybierali najbezpieczniejsze rozwiązania dla swoich dzieci.
Pistolet czy igła – obalamy mity !
Najbardziej dostępnym „narzędziem” do „przekłuwania” ciała w Polsce jest pistolet, który w latach 80-tych wiódł prym w przekłuwaniu uszu, teraz jednak żyjemy 40ści lat później, więc powinniśmy pójść na przód i w tejże kwestii, prawda?...
Choć na rynku pojawiły się pistolety jednorazowe, które teoretycznie są opakowanie sterylnie, to niestety nadal naj
częsciej stosowane są tańsze pistolety wielorazowe, których nie da się wysterylizować w autoklawie medycznym klasy B... Ale o tym później.
Ja pistolet nazywam „gwoździarką”, ponieważ pistolet, który strzela kolczykiem nie przekłuwa, tylko wbija go, miażdżąc i rozrywając tkankę. Kolczyk „do przekłuwania” wygląda jak gwóźdź, który tępo zaostrzonym końcem i z dużą siłą uderzenia rozrywa tkankę, czyniąc miejsce przekłucia raną miażdżoną, co często utrudnia gojenie i powoduje wiele komplikacji w późniejszym czasie.
Dla wyjaśnienia rana miażdżona, to rana, która powstaje na skutek silnie działającego tępego urazu, przez co tkanki poddane nadmiernemu ciśnieniu powodują najczęściej rozerwanie naczyń krwionośnych, co tworzy głęboki wylew podskórny, tworzący często krwiak. Brzegi rany są nieregularne, przez co bardzo często zanieczyszczenia dostają się w nieregularne kształty rany, powodując często infekcje. Zmiażdżenie tkanki może również spowodować tkanki kostnej, które także może powodować szybsze zainfekowanie rany.
Dla porównania piercerzy używają jednorazowych igieł. Igła jest chirurgicznym ostrzem, które przy delikatnym naporze na skórę przecina ją w nieinwazyjny sposób. Po włożeniu kolczyka w kanał przekłucia, tkanka pozostaje na swoim miejscu, dzięki czemu gładkie ścianki, które pozostają po przekłuciu igłą, szybko i bezinwazyjnie się regenerują.
Jakich kolczyków się używa do przekłucia pistoletem i co to znaczy „lecznicze”?
Kolczyki, które są wykorzystywane do przekłuć „pistoletem” są z tzw. materiału leczniczego – postanowiłam sprawdzić co się kryje za tym wieloznacznym określeniem. Okazuje się, że większość z tych kolczyków jest wykonanych ze stali chirurgicznej i stali nierdzewnej *znalazłam tylko 3 modele wykonane z tytanu i kilka ze złota 14 k i18 k, a to właśnie trzy ostatnie materiały nadają się do piercingu.
Jednakże na polskim rynku 90% kolczyków do przebijania uszu pistoletem jest wykonanych ze stali chirurgicznej...
Co może się stać po przekłuciu takim kolczykiem np. ze stali ?
Nikiel jest alergenem.
W skład stali chirurgicznej oprócz żelaza wchodzą: chrom: 16,5–18,5%, nikiel: 10–13%, molibde.n: <2%, krzem: <1% oraz węgiel, fosfor, siarka, azot – poniżej 0,05%
W wyniku odpowiedzi skóry na kontakt z przedmiotami uwalniającymi ze swojej powierzchni związki niklu może wystąpić alergia na nikiel. Alergia niklowa powoduje reakcję skóry, taką jak np. wysypka, plamy rumieniowate, świąd, pęcherze i plwociny.
Gdy skóra jest w bezpośrednim i długotrwałym kontakcie z jakimkolwiek przedmiotem, który uwalnia dużą ilość wolnego niklu z jego powierzchni, a przeciętny czas gojenia przekłucia ucha to przypomnijmy 2-3 miesiące. Wysypka może występować jako ostre, podostre lub przewlekłe plamy skóry przypominające wypryski, przede wszystkim w miejscu kontaktu z niklem, choć może się pojawić także na reszcie ciała.
Już roku 1979 obszerne badania zdrowia ochotników ze Stanów Zjednoczonych wykazały, że 9% z nich jest uczulonych na nikiel. Do roku 2008 liczba ta uległa potrojeniu. Co ważniejsze, wzrasta zachorowalność na alergię niklową wśród dzieci, wśród których szacuje się 250 000 przypadków uczulenia na nikiel. Publikowana literatura pokazuje wykładniczy wzrost w odnotowywaniu przypadków alergii na nikiel. Północnoamerykańska Contact Dermatits Group (NACDG) wykonała testy 5085 dorosłych, wykazujących objawy podobne do kontaktowego zapalenia skóry. 19,5% badanych wykazało pozytywny wynik w badaniach alergii na nikiel. Przypadłość jest dodatkowo częstsza u kobiet (17,1%) niż u mężczyzn (3%), co jest prawdopodobnie spowodowane uwarunkowaniami kulturowymi. Kobiet częściej noszą naszyjniki, kolczyki, biżuterię, narażając się na kontakt z alergenem.
Ponieważ nikiel może być szkodliwy dla skóry, jego stosowanie w codziennych produktach musi być regulowane. W Europie od 2004 r obowiązuje dyrektywa w sprawie bezpieczeństwa zawiązanego z niklem.
W Stanach Zjednoczonych taka dyrektywa nie istnieje, nie jest więc przypadkiem, że najwięksi producenci pistoletów oraz kolczyków, jakie się do nich ładuje ma swoje siedziby właśnie w Stanach Zjednoczonych...
Piercer wykorzystuje do przekłuć kolczyki z tytanu chirurgicznego G23, czyli materiału implantologicznego, biokompatybilnego.
Tytan chirurgiczny G23 jest doceniony przez światowych producentów urządzeń medycznych, wliczając w to International Standard Organization w Szwajcarii i ASTM w USA.
Tytanu Grade 23 używa się więc do produkcji zastawek i stymulatorów serca, wypełnienia ubytków ludzkiego ciała.
UWAGA!
W przeciwieństwie do stali chirurgicznej, w kolczykach z Tytanu chirurgicznego G23 możemy bezpiecznie przejść np. badanie rezonansem, kolczyk ze stali reaguje na magnetyzm i może najzwyczajniej zostać wyrwany z ucha, czy innej części ciała, podczas takiego badania.
Tytan jest nietoksyczny nawet w dużych dawkach i nie ma żadnego wpływu na organizm ludzki. Wyroby tytanowe nie wywołują reakcji aergicznej oraz nie ciemnieją w środowiskach wodnych (np. basenach). Zatem tytan chirurgiczny jest materiałem bezpiecznym i niealergizującym.
My, piercerzy wykorzystujemy specjalnie polerowany kolczyk z tytanu do przekłuć, tak aby wyglądał estetycznie i był gładki dla kanału kłucia.
Długość i kształt kolczyków
Kolczyki używane do przekłuć pistoletem są zaostrzone na końcu, jeśli przyjrzycie się im, to sami stwierdzicie, że rzeczywiście wyglądają jak gwóźdź. Gwóźdź, który jest na końcu zatkany dziwnego rodzaju zamknięciem, które kojarzy się jednym z motylkiem, a innym z barankiem... Niemniej nie ważne z czym się Wam kojarzy, on jest po prostu niewygodny!. Podczas snu lub przyciśnięcia ucha do głowy, tył kolczyka wbija nam się w skórę. Kolczyk taki zamyka dopływ powietrza do świeżej rany, co powoduje wydłużenie się procesu gojenia o tygodnie albo nawet o miesiące, a co najgorsze – utrudnia nam odpowiednią higienę tego miejsca, co często doprowadza do infekcji.
Co martwiące – wszystkie kolczyki w pistoletach są tej samej długości, jeśli więc masz np. grubszy płatek ucha lub po urazie mechanicznym okolice przekłucia opuchną, to kolczyk taki nie pozostawia nam luzu i doprowadza do ucisku, czy obrzęku, co w skrajnych przypadkach powoduje wrośnięcie kolczyka w ucho! Pozostaje wówczas wizyta u chirurga lub profesjonalnego piercera.
My w piercingu do przekłuwania uszu najczęściej używamy kolczyków typu labret, z kuleczką z przodu, a płaskich od tylu, co niweluje ryzyko haczenia, ułatwia czyszczenie i pozostawia łatwy dostęp do pielęgnowania świeżej rany. Długość kolczyka jest dobierana przez piercera indywidualnie, uwzględniając cechy morfologiczne danego klienta. Więc nie ma żadnego ryzyka – odpowiednio i strerylnie wykonane przekłucie, wykorzystanie kolczyków dobrej jakości, o odpowiedniej długości daje nam dobrą, naprawdę bezpieczną podstawę do dobrego gojenia się.
Sterylność przy zabiegu przekłuwania uszu.
Teraz najważniejszy aspekt. Pistolety nie są sterylne! Pistoletu nie da się wysterylizować w szpitalnym autoklawie typu B. Przy 134 st. C i 2,24 barach. Taki pistolet zwyczajnie by się stopił, bądź zmienił kształt, tracąc swoje właściwości, gdyż składa się m.in. z plastikowych części. Dlatego osoby używające takiego sprzętu ograniczają się jedynie do dezynfekcji pistoletu po kliencie, jednak dezynfekcja nie usuwa wszystkich zanieczyszczeń...
Na czym polega sterylność i czym dokładnie jest?
„Sterylność” to słowo, które tak wielu bagatelizuje... Bo zachowanie sterylności, to nie „popsikanie” kolczyka, czy pistoletu środkiem dezynfekującym.
By zachować sterylność musi zgadzać się wiele czynników. Jałowe rękawice chirurgiczne, sterylne igły jednorazowego użytku, jałowe gazy, wysterylizowane kolczyki... ale aby wszystko zachowywało jałowość w trakcie przekłucia muszą być zastosowane odpowiednie standardy higieny. Włącznie z odpowiednim i umiejętnym zakładaniem rękawic, tak aby nie doszło do kontaminacji, czyli zanieczyszczenia.
Poprawna sterylizacja jest jedynym procesem pozwalającym na usunięcie 100% wirusów bakterii i grzybów oraz ich form przetrwalnikowych. Nie dopilnowanie czystości sprzętu może spowodować zarażenie się wirusem HIV, WZW B i C, jak innymi chorobami zakaźnymi. Wystarczy już mała ilość krwi lub tkanki zarażonej osoby, by była pewność zarażenia się. Dlatego tak ważne jest wybranie odpowiedniego / sterylnego miejsca na zabieg.
Podam tu przykład, dość drastyczny, ale otwierający oczy...
Pewnego dnia do naszego studio przyszedł chłopak z infekcją płatka ucha, która była spowodowana niesterylnym przekłuciem ucha pistoletem. Oczywiście jak zawsze postanowiłyśmy pomóc. Chłopak usiadł na fotelu, a ja zaczęłam przygotowywać się do zabiegu oczyszczenia kanałów kłucia i wymiany kolczyków na jałowe z tytanu. Chłopak widząc moje poczynania poinformował mnie, że jest seropozytywny (ma wirusa HIV). Podziękowałam za szczerość i działałam dalej. Pomogłam na ile byłam w stanie i kazałam udać się do lekarza, by ten wspomógł go farmakologicznie... jednak coś mi nie dawało spokoju...
- Czy powiedziałeś kosmetyczce, która przekłuwała Ci uszy, że jesteś seropozytywny?
- No nie, bo po co?...
- A używała jednorazowego czy wielorazowego pistoletu?
- Nie wiem.
- Czy otwierała wszystko przy Tobie? Pistolet był szczelnie zamknięty, kolczyki też?
- Nie, użyła takiego normalnego, leżącego w szufladzie. Kolczyki wyjęła z pudełka. Nic nie otwierała nowego przy mnie.
- Przecież ta kosmetyczka nie jest w stanie wysterylizować pistoletu po Tobie!!! Co najwyżej go zdezynfekowała, ale to na niewiele się zda!!! Kiedy przekłuwałeś te uszy?
- Jakieś dwa tygodnie temu...
Chłopak wybiegł ode mnie jak poparzony, żeby jak najszybciej dobiec do kosmetyczki i powiedzieć, jej żeby wyrzuciła pistolet...
Bóg jeden wie ilu rodziców z dziećmi poszło na pierwsze przekłucie uszu w tamto miejsce...
Mam nadzieję, że nikt...
Kiedy dziecko jest gotowe na pierwsze kolczyki ?
Bazując na doświadczeniu piercerów, zrzeszonych wokół stowarzyszenia
Professional Piercers Poland
wspólnie podjęliśmy uchwałę, iż będziemy przekłuwać dzieci powyżej 8 roku życia – jest to spowodowane wieloma czynnikami.
Po pierwsze dojrzałość emocjonalna oraz odpowiedzialność za pielęgnację. Zacznijmy od początku – wyobraźcie sobie małe dziecko, które siedząc na kolanach swojej mamy czuje jej zapach, słyszy bicie jej serca... Czuje się bezpiecznie... nagle, trzask i BÓL, kolejny trzask i BÓL.... dziecko nie zrozumie dlaczego w tak znanym i bezpiecznym dla niego otoczeniu odczuwa ogromny ból i przerażające trzaski... przecież ja u mamy na kolanach siedzę... Mamo ja się boję... I w tenże sposób tracimy podwaliny zaufania niemowlęcia, a dziecko zaczyna rozwijać się i dojrzewać w atmosferze niepewności i lęku... To może kiedy ma 3-4 latka? Drodzy rodzice, nie zawsze jesteście 24h/d przy swoim dziecku. Kilkuletnie dziecko nie zrozumie że nie można dotykać świeżo przekłutych uszu, czy też że nie można spać na tych uszkach. Dajcie się dziecku goić bezpiecznie, odczekajcie do tych 8miu lat. Dlaczego do ośmiu? Pamiętajcie, że uszy waszych dzieci rosną, jeżeli przekłujecie je zbyt szybko, to w dorosłym wieku te przekłucia mogą układać się asymetrycznie, a przecież każda kobieta lubi wyglądać pięknie, dlatego też warto odczekać.
Dajcie dziecku wybór.
Do nas nawet jeśli przychodzi rodzic z dzieckiem, które nie jest przekonane, boi się, albo nie chce przekłucia, to odmawiamy wykonania zabiegu, mimo uporu rodzica. Dna nas najważniejsze jest bezpieczeństwo i komfort dziecka.
Każda dziewczynka musi dojrzeć do posiadania kolczyków i musi być na to gotowa, to jest nasza odgórna zasada! A jeśli wie z czym to się wiąże i chce, to przekłuwamy uszka, zakładamy wymarzone kolczyki, po czym wychodzi z naszego studio z Dyplomem Kolczykowej Super Bohaterki i garścią lizaków, a rodzice dzierżą w dłoni szczegółową higienę, żeby o niczym nie zapomnieli, z tego co omawiałyśmy. Mamy świetne podejście do dzieci, ale to musielibyście sprawdzić na „żywo”.
Dlatego kochani pamiętajcie proszę o tym, że zdrowie i życie nas, i naszych dzieci powinno być najważniejsze... Życie jest tak kruche, że powinniśmy na każdym kroku dbać o nie, możliwie najbardziej jak potrafimy...
Do przekłuć uszu (i innych części ciała) wybierajcie zawsze polecanego i doświadczonego piercera, który wszystko otwiera przy Was, tłumaczy czym jest sterylność, pokazuje zapakowane jałowe materiały, omawia materiał kolczyka, który założy i pokazuje, że i ten jest wysterylizowany.
W końcu oddajecie swoje życie i zdrowie podczas przekłucia w obce ręce, miejcie więc pewność, że te ręce to będą sterylne i bezpieczne ręce.
Pozostańcie w zdrowiu
,
Ania
P.S. Udostępniajcie ten post, żeby dotarł do jak największej liczby odbiorców. Świadomość wreszcie musi się zmienić
P.S2. Na zdjęciu Janna – kolejna Kolczykowa Super Bohaterka